Osoba prowadz?ca antykwariat to antykwariusz - jego g?ówne zaj?cia to skup, wycena i sprzeda? staroci.
Szczególn? odmian? antykwariusza jest Bukinista (z fr. bouquiniste) - straganowy antykwariusz, maj?cy w ofercie stare i u?ywane woluminy.
Nazwa pocz?tkowo odnosi?a si? g?ównie do francuskich antykwariuszy handluj?cych w stoiskach nad Sekwan?.
Bukinistami nazywano te? potocznie w Polsce sprzedawców nowych woluminów - rozkwit tej formy handlowania ksi??kami w Polsce nast?pi? w latach 80. XX wieku, gdy starano si? nadrobi? luki na ksi?garskim rynku i publikowano setki tytu?ów niedost?pnych wcze?niej w oficjalnym obiegu, sprzedawanych ze straganów i na placach targowych.
Z czasem ta forma handlu praktycznie zanik?a, ust?puj?c miejsca ksi?garniom (dla nowych ksi??ek) i antykwariatom (dla u?ywanych ksi??ek).
Obecnie prawdopodobnie najwi?ksze sta?e miejsca handlu bukinistów w Polsce znajduj? si? na (dworcach|ulicach) Warszawy Zachodniej, Wroc?awiazgadnij czyj to fragment?
My ludzie umieramy na sam? my?l o mi?o?ciach, które przepad?y na zawsze, o chwilach które mog?yby by? pi?kne, a nie by?y, o skarbach, które mog?yby by? odkryte, ale pozosta?y na zawsze niewidoczne pod piaskami. Obawiamy si? si?ga? po swoje najwi?ksze marzenia, poniewa? wydaje nam si?, ?e nie jeste?my ich godni, lub ?e nigdy nam si? to nie uda.
lub ten:
ksi?zki to jedyne miejsce, gdzie istnieje wspó?czucie, pociecha, szcz??cie...i mi?o??. One kochaj? ka?dego, kto je otwiera, daj?c mu poczucie bezpiecze?stwa i przyja??, niczego w zamian nie ??daj?c. Ksi??ki nigdy nie odchodz?, nawet wtedy, gdy si? ?le traktuje. S?owa s? nie?miertelne...chyba ?e kto? je spali. kto to napisa??Post?p techniczny i zwi?kszone zapotrzebowanie spo?eczne na druki w XIX w. spowodowa?y zwi?kszon? produkcj? ksi??ek i czasopism. Zwi?kszenie nak?adów nie sprzyja?o jednak utrzymaniu dawnej, szlachetnej estetyki. Nie bez znaczenia by? tak?e rozszerzaj?cy si? kr?g odbiorców, ksi??ka nie by?a ju? elitarnym zbytkiem wykszta?conej warstwy spo?ecze?stwa, ale trafia?a te? do r?k odbiorców mniej wymagaj?cych estetycznie. Zacz??y pojawia? si? ksi?zki zdobione w sposób odpowiadaj?cy mniej wyrafinowanym gustom, przesadnie z?ocone, o bogatych eklektycznych oprawach, z wykonywanymi nowymi technikami (litografia) przesadnie kolorowymi ilustracjami. Wzgl?dy techniczne zacz??y wp?ywa? na oddzielenie ilustracji od tekstu, wcze?niej zwykle integralnie po??czonych. Litografie wklejano na osobnych planszach, oprawy ksi??ek te? cz?sto projektowali inni twórcy ni? reszt?. Zacz??a si? pojawia? równie? tania literatura brukowa , przeznaczona dla biedniejszych i najmniej wymagaj?cych, drukowana na pod?ym papierze, z cz?stymi b??dami typograficznymi i niskiej jako?ci ilustracjami.zgadnij czyj to fragment? jak my?lisz? czy jaki? antykwariat ma t? ksi?zk??
My ludzie umieramy na sam? my?l o mi?o?ciach, które przepad?y na zawsze, o chwilach które mog?yby by? pi?kne, a nie by?y, o skarbach, które mog?yby by? odkryte, ale pozosta?y na zawsze niewidoczne pod piaskami. Obawiamy si? si?ga? po swoje najwi?ksze marzenia, poniewa? wydaje nam si?, ?e nie jeste?my ich godni, lub ?e nigdy nam si? to nie uda.
Pozycjonuj swojÄ stronÄ skutecznie. Buduj artykuÅy. Staraj siÄ aby każdy byÄ unikalny. Używaj jedynie tych samych sÅĆ³w kluczowych otoczonych rĆ³Å¼nymi zdaniami w tematyce danego artykuÅu. KopiujÄ c artykuÅy miÄdzy Preclami oszukujesz sam siebie.